Artykuł sponsorowany

Kosmetyczka studentki – co powinno się w niej znaleźć?

Co powinno znaleźć się w kosmetyczne studentki
Co powinno znaleźć się w kosmetyczne studentki

Studencki budżet rzadko pozwala na kupowanie mnóstwa drogich kosmetyków, ale zadowalanie się najtańszymi też nie jest dobrym wyjściem. Na szczęście w kompletowaniu kosmetyczki nie chodzi o to, by mieć wszystko, co tylko się da, ale by skupić się na najpotrzebniejszych kosmetykach. Poniżej znajdziesz listę tych, które sprawdzą się w różnych sytuacjach – na uczelni, w pracy, spotkaniach z przyjaciółmi.

Jeżeli twój budżet ma dziurę niczym krater po meteorycie tunguskim i możesz wybrać tylko jeden jedyny kosmetyk, powinna to być maskara do rzęs. Dlaczego? Bo wystarczy subtelny makijaż oka, by całkowicie zmienić swój wygląd. Dobra maskara nie tylko przyciemni rzęsy, ale też optycznie je wydłuży i zagęści. Oko dzięki temu wyda się większe, a spojrzenie głębsze. Efekt? Do pozazdroszczenia!

Zainwestuj w maskarę dobrej jakości. Powinna się łatwo zmywać, ale cały dzień utrzymać na rzęsach bez rozmazywania i kruszenia. Oczywiście musi to być kosmetyk wodoodporny.

Krem BB lub CC – najlepszy zamiennik podkładu

Kremy BB i CC to idealny zamiennik podkładu, którego precyzyjne nakładanie jest dość pracochłonne. Kremy zaś w kilka chwil zapewniają naturalny wygląd, wyrównując koloryt skóry, nawilżając ją i chroniąc przed promieniowaniem UV.

Większość kremów BB i CC można nałożyć palcami błyskawicznie. Nie trzeba sięgać po gąbkę ani pędzle. To też zaleta, którą trudno przecenić.

Korektor – tajna broń każdej studentki

Dlaczego studentki zawsze wyglądają młodo i promiennie? Bo ich cera jest nieskazitelnie gładka! Tylko zaraz, czy na pewno tak jest?

Bardzo często nie jest to zasługa Matki Natury tylko dobrze dobranego korektora, który pomaga ukryć cienie pod oczami, ślady zmęczenia, wypryski, zaczerwienienia, przebarwienia i inne niespodzianki.

Róż w kremie – nie tylko na specjalne okazje

Róż jest tym kosmetykiem, który sprawia, że twarz promienieje. Róż w kremie natomiast jest kosmetykiem uniwersalnym. Można go nakładać nie tylko na policzki, ale też usta i powieki. Wystarczy je delikatnie musnąć różem, by cała twarz była bardziej świetlista. Możesz wykorzystać też róż w sztyfcie. Obie wersje kosmetyku można nakładać palcami, więc skorygujesz swój wygląd w mniej niż minutę.

Kolorowy balsam do ust

Balsam z delikatnym pigmentem jest zdecydowanie lepszym pomysłem niż tradycyjna matowa pomadka, która wysusza usta. Balsam ma to do siebie, że nawilża je, chroni i lekko koloruje. Nadal wyglądasz naturalnie, ale usta są pełniejsze, wydatniejsze i bardziej kształtne. A balsam można nałożyć nawet bez lusterka, wystarczy minimum wprawy. 

Kosmetyki do demakijażu

Nawet jeśli twój makijaż jest raczej dyskretny niż wieczorowy, nie możesz zapomnieć o zmyciu go. Woda i mydło zdecydowanie się do tego nie nadają. Ba! Nawet żele do mycia twarzy nie zawsze radzą sobie z demakijażem. Dlatego kompletując studencką kosmetyczkę, nie można zapomnieć o olejku do demakijażu lub płynie micelarnym.

Powyższa lista nie jest długa, nie ma na niej kredek do oczu i cieni do powiek. Zabrakło też innych zaawansowanych kosmetyków do makijażu. To zaledwie baza, którą możesz rozbudować lub… nie. Nie musisz osobiście testować wszystkich nowinek kosmetycznych, ale warto mieć żelazne minimum, które sprawdzi się w każdej sytuacji. Pamiętaj też o jakości – wbrew pozorom nie przepłacasz, ale oszczędzasz, bo dobre kosmetyki utrzymują się na skórze przez cały dzień i nie wymagają częstego uzupełniania.



opublikowano: 2025-05-16
Polityka Prywatności