Kobiety z nadwagą a antykoncepcja

Jak wynika z badań przeprowadzonych w Fred Hutchinson Cancer
Research Centre w Seattle, u kobiet z nadwagą prawdopodobieństwo
zajścia w ciążę, mimo przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych,
jest o 60 proc. wyższe niż u pań o prawidłowej wadze. U kobiet
otyłych ryzyko niepożądanej ciąży jest wyższe o 70 proc.

Nadwagę od otyłości odróżnia się na podstawie BMI (Body Mass
Index) - czyli stosunku masy ciała (w kg) do podniesionego do
kwadratu wzrostu (w metrach). Jeśli wynik wynosi od 26 do 30,
mówimy o nadwadze, jeśli powyżej 30 - o otyłości.

Naukowcy z Seattle przebadali łącznie 781 kobiet. Wagę i BMI u
248 pań, które zaszły w ciążę mimo stosowania tabletek
antykoncepcyjnych, porównano z tymi samymi wskaźnikami u 533
kobiet w tym samym wieku, które brały pigułki i nie zaszły w
ciążę. Okazało się, że częściej w niepożądaną ciążę zachodziły
panie, których waga była zbyt wysoka.

Jak ustalili, ryzyko nie zadziałania tabletki antykoncepcyjnej
dotyczy kobiet, których BMI wynosi co najmniej 27,3. Obliczyli
jednocześnie, że z powodu nadwagi lub otyłości w niepożądaną ciążę
zajdzie 2 do 4 kobiet na 100.

Badacze przypuszczają, że zbyt wysoką wagę kobiet i podwyższone
ryzyko nieskuteczności tabletek antykoncepcyjnych łączą związki
trzech rodzajów.

Po pierwsze - z powodu szybszej przemiany materii u osób z
nadwagą i otyłością czas i efektywność działania leku zostają
zredukowane.

Po drugie - u kobiet z nadwagą i otyłych enzymy wątrobowe, które
odpowiadają za oczyszczanie organizmu z leków działają tak
intensywnie, że ilość leku obecna we krwi staje się szybko
niewystarczająca, by środek zadziałał.

Po trzecie - aktywne składniki przyjmowanych doustnie środków
antykoncepcyjnych, takich jak estrogen czy progesteron, są
magazynowane w tłuszczu i blokowane w nim tak, że nie mogą działać
w krwiobiegu.(PAP)