Możliwe, że ludzie stosowali mineralne barwniki do symbolicznego malowania ciała już 200 tys. lat temu. Doktor Lawrence Barham od ponad 10 lat zajmuje się badaniami narzędzi i innych artefaktów pozostawionych w Zambii przez ludzi żyjących tam 170 do 300 000 lat temu.
Jego zdaniem tamtejsze naturalne pigmenty, ochry, już 200 tysięcy lat temu mogły być stosowane przez naszych przodków jako farby, prawdopodobnie do malowania ciała.
Stosowanie barwników w celach symbolicznych przesuwałoby najstarsze ślady abstrakcyjnego myślenia o 100 tys. lat wstecz.
Według doktora Barhama już wtedy pojawił się język, dzięki któremu można było wyrażać oderwane pojęcia.
Ochra to mieszanina glinokrzemianów i substancji barwnych, głównie tlenków żelaza. Ochry z Zambii mają różne barwy - są żółte, czerwone, brązowe, różowe, czarne, a nawet purpurowe. Łatwo je rozetrzeć na proszek- wymieszany z tłuszczem tworzy farbę, także dziś używaną do malowania ciała przez wiele pierwotnych ludów podczas plemiennych ceremonii. Zdaniem Barhama, o symbolicznym użyciu ochry świadczy wykorzystywanie przez pradawnych mieszkańców Zambii wielu jej odmian, z różnych, odległych od siebie miejsc.