Aktywność fizyczna a rak piersi

Kobiety, które są bardziej aktywne fizycznie, mają niższe ryzyko zachorowania na raka piersi po przejściu menopauzy - wykazały wyniki badań naukowców z USA. Pracę na ten temat opublikowano właśnie na łamach pisma "Archives of Internal Medicine".

Rak piersi (sutka) może mieć różne pochodzenie i przyczynę. Nowotwory te różnią się między innymi obecnością na ich powierzchni receptorów hormonów żeńskich - estrogenów i progesteronu.

Wyniki ostatnich badań wykazały, że na ryzyko zachorowania na dany typ raka sutka wpływają różne czynniki, takie jak wiek, stopień zaawansowania menopauzy, liczba porodów, termin pierwszej miesiączki, wiek zajścia w pierwszą ciążę, stosowanie hormonów, historia chorób w rodzinie, indeks masy ciała (BMI), stosunek obwodu talii do bioder, picie alkoholu, spożycie tłuszczy i soli kwasu foliowego.

Doktor Aditya Bardia z Mayo Clinic College of Medicine wraz z kolegami przebadali 41tys. 836 kobiet w wieku pomenopauzalnym (pomiędzy 55. a 69. rokiem życia). Uczestniczki badania wypełniły ankietę na temat stylu życia i stanu zdrowia oraz intensywności aktywności fizycznej uprawianej w czasie wolnym, po raz pierwszy w 1987 roku.

Badanie zakończono w 2003 roku. Jako wysoką aktywność fizyczną określono między innymi uprawianie joggingu i pływanie dwa razy w tygodniu lub częściej - w tej grupie znalazło się 9111 kobiet, jako umiarkowaną aktywność fizyczną sklasyfikowano granie w kręgle, golfa, uprawianie ogródka lub spacerowanie więcej niż cztery razy w tygodniu.

Średnią aktywność fizyczną (10 tys. 39 kobiet) zdefiniowano jako uprawianie dyscyplin z grupy wysokiej aktywności raz w tygodniu lub z grupy umiarkowanej raz, dwa lub trzy razy w tygodniu. Resztę uczestniczek badania cechowała niska aktywność fizyczna (17 tys. 222). Kobiety uczestniczące w projekcie proszono co 2, 3 i 5 lat o wypełniania kolejnych ankiet na temat przypadków zachorowania na raka piersi i ewentualnie jego rodzaju.

W 2003 roku zanotowano wystąpienie 2548 przypadków zachorowania na raka piersi w grupie 36 tys. 363 kobiet. Naukowcy zaobserwowali, że kobiety, które uprawiały intensywną aktywność fizyczną, cechowało o 14 proc. niższe ryzyko zachorowania na raka sutka niż kobiety mało aktywne.

Po uwzględnieniu indeksu BMI ryzyko to było 9 proc. niższe. Wskazuje to, że częściowo pozytywny wpływ aktywności fizycznej na zdrowie badanych wiąże się z pozytywnym wpływem ćwiczeń na masę ciała. Największą zależność pomiędzy wysokim poziomem aktywności fizycznej a niskim prawdopodobieństwem zachorowania na raka zaobserwowano dla rodzaju groźnych nowotworów, które mają tylko receptory dla estrogenów (bez receptorów progesteronowych).

Uprawianie ćwiczeń fizycznych prowadzi do obniżenia ilości tkanki tłuszczowej ciała, tłuszcze (lipidy) są głównym źródłem estrogenów (hormonów sterydowych) u kobiet po menopauzie. Zdaniem autorów pracy obniżenie poziomu estrogenów może prowadzić do zmniejszenia częstotliwości występowania guzów z receptorami dla estrogenów i progesteronu.

U kobiet otyłych obserwuje się zwiększenie częstotliwości zachorowania na ten rodzaj nowotworów sutka. Jednak zależność odkryta przez badaczy dotyczy obniżenie ryzyka powstania guzów posiadających receptory estrogenowe, ale bez receptorów dla progesteronu (nawet u kobiet, u których indeks BMI nie zmniejsza się). Autorzy podejrzewają, że oprócz zbawiennego wpływu redukcji tkanki tłuszczowej, aktywność fizyczna może prowadzić do wydzielania jakiegoś czynnika wzrostu, co może hamować rozwój nowotworów.

"Kolejne badania kobiet po menopauzie są niezbędne, żeby potwierdzić nasze odkrycie i zbadać mechanizm leżący u podstaw zaobserwowanej zależności" - podsumowują naukowcy.(PAP) kdo/ krx/


« powrót
Komentarze
Polityka Prywatności